Ciekawym miejscem do zwiedzania jest szkoła w Prypeci. Co prawda trafiłem chyba na ferie, ale było warto.
Jeśli wierzyć wskazaniom dozymetru, to uczniowie mogą spokojnie powrócić do szkolnych ławek.
I co by nie mówić dobro małoletniego było dobrem szczególnie cennym. Szkoła była przygotowana na wszelkiego rodzaju przeciwności losu.
Wbrew temu, co można przeczytać na niektórych forach, maski gazowe znajdujące się w szkole nie były używane podczas likwidacji skutków awarii. Są to również modele przeznaczone dla dzieci stąd ich mniejsze rozmiary.